Agorafobia i wielka sława. Fanka i jej idol. Obsesja i lęk. Internet i prawdziwe życie. Tessa nie wychodzi z pokoju. Całe jej życia skupia się na śledzeniu na Twitterze konta jej idola - Erica. Młody półbóg z gitarą w ręce to tak naprawdę przerażony chłopak, który boi się o swoje życie, boi się swoich fanek, boi się być sobą. Wydaje się dość łatwo, przyjemnie i przewidywalnie? I tak, jest dość przewidywalnie. Ale raczej niełatwo i nieprzyjemnie. Zbyt łatwo dostrzec zachowania podobne do tych opisanych w książce, podczas zwykłego, codziennego surfowania po internecie.
Ta książka zrobiła na mnie o wiele większe wrażenie niż zakładam przed lekturą. Ma w sobie coś takiego, że jednocześnie chciałam ją czytać, oczekiwałam happy endu i pragnęłam poznać zakończenie, a jednocześnie opisywane w książce mechanizmy psychologiczne i mroczniejsza strona wirtualnej rzeczywistości przerażały mnie. Powieść Geiger świetnie pokazuje różnice pomiędzy standardowymi, etycznymi, moralnymi zachowaniami w sieci a w rzeczywistości. Pokazuje jak łatwo śledzenie kogoś w internecie zamienia się w obsesję i staje się przestępstwem, jednak nikt nie chce brać tego na poważnie. Pokazuje też, że nawet najbliżsi ignorują choroby psychiczne swoich krewnych, nie są w stanie ich zrozumieć ani zaakceptować.
Nigdy nie byłam prawdziwą fanką. Nie używałam Twittera. Dlatego całość jest dla mnie trochę jak film przyrodniczy o nietypowych gatunkach. Ich zwyczaje, zachowania, motywacje... Może właśnie dlatego tak bardzo wciągnęłam się w tę książkę. Bo jest o czymś o czym nie mam zielonego pojęcia, jest prawie egzotyczna. Jednocześnie jest bardzo dobrze napisana. W "Ktoś mnie obserwuje" znajdziemy stenogramy przesłuchań policyjnych oraz wymianami wiadomości i postów na Twitterze. Atrakcyjna forma na pewno skupia uwagę podczas lektury.
Zakończenie... Nie pasuje mi do reszty. Jak dla mnie to była świetna opowieść na jeden tom - interesująca, kompletna i z przesłaniem. Finał sprawił, że jednocześnie bardzo chcę przeczytać drugą część i jednocześnie boję się, że drugi tom będzie tylko typowym love story dla nastolatków, które przyćmi tematykę z pierwsze części. Mimo to polecam tę książkę nie nastolatkom, a miłośnikom powieści sensacyjnych w każdym wieku.
Komentarze
Prześlij komentarz