Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2017

"Młot Thora" Rick Riordan

Magnus Chase i bogowie Asgardu powracają w drugiej części trylogii. Główny bohater wraz z wiernymi przyjaciółmi  oraz kilkoma nowymi postaciami musi odzyskać kolejną zaginioną broń. Tym razem jest to tytułowy młot Thora, który bóg zagubił już w pierwszym tomie przygód. Oczywiście na Magnusa i resztę czeka cała masa zagrożeń i utrudnień. Przecież to by było zbyt - pójść, odzyskać młot i zwrócić bogowi. Zwłaszcza, że to gry dołącza Loki, który gotów jest nieźle namieszać, nie bacząc na więzi rodzinne... "Młot Thora" Rick Riordan To dobra książka. Jak wszystkie, które napisał Riordan. Jednak z całą pewnością nie będzie to moja ulubiona powieść jego autorstwa. Wszystko przez upiornie irytujący moralizatorski ton, którzy przebijał się przez opisy zawrotnej akcji i zabawne dialogi. Nie jestem pewna, czy to pierwszy raz, gdy autor tak wyraźnie naucza i poucza czytelnika, czy też zwyczajnie wcześniej tego nie dostrzegłam, choć pojawiało się to w innych pozycjach. Być może

"Odkąd Cię nie ma" Morgan Matson

"Odkąd Cię nie ma" Morgan Matson To moje pierwsze spotkanie z amerykańską autorką Morgan Matson, ale z całą pewnością nie ostatnie. Na biurku już czeka "Aż po horyzont", a po skończeniu "Odkąd Cię nie ma" mam jeszcze większą chrapkę na wcześniejszą książki pisarki. Ta którą właśnie skończyłam jest nietypowym rozwiązaniem wątków fabularnych typowych dla powieści młodzieżowych. Emily jest cicha, spokojna i raczej wycofana. Na całe szczęście ma Sloane - najlepszą przyjaciółkę, która jest przebojową gadułą i obieżyświatem. Jednak Sloane znika na początku wakacji, pozostawiając swojej towarzyszce jedynie listę zadań do wykonania przed powrotem do szkoły. Zgodnie z przewidywaniem prawie cała akcja poświęcona jest wypełnianiu poleceń Sloane, jednak Emily szybko znajduje pomocników, którzy znacznie ubarwiają fabułę. Na początku spodziewałam się, że będzie to powieść pozbawiona wątku romantycznego. Przeliczyłam się, dość szybko pojawia się Frank - niet

"Wszystko to co wyjątkowe" Matthew Quick

To powieść ma z pewnością jeden z ciekawszy tytułów jaki słyszałam. I jedną z gorszych okładek jaka wpadła mi w oko podczas leniwych, popołudniowych spacerów pomiędzy księgarnianymi półkami. Jednak to nie okładka ani tytuł sprawiły, że z radością sięgnęłam po tę pozycję, a nazwisko autora. Matthew Quick powrócił! I to w naprawdę dobrej formie, prawie tak dobre jak w "Wybacz mi Leonardzie". Najnowsza powieść Quicka, która ukazała się w Polsce także jest powieścią skierowaną do nastoletnich czytelników, ale jak to i Quicka bywa, propozycje dla młodzieży są świetną lekturą także dla starszych odbiorców, których nie znudzą licealne problemy i poszukiwanie autorytetów.  "Wszystko to co wyjątkowe" Matthew Quick "Wszystko to co wyjątkowe" z całą pewnością jest historia o poszukiwanie autorytetów, w rzeczywistości, w której ich zabrakło.  To realistyczna powieść o współczesnych czasach i współczesnych problemach młodych ludzi, szukających siebie w chwil

"Silver. Trzecia księga snów" Kerstin Gier

"Silver. Trzecia księga snów" Kerstin Gier Największą wadą trylogii wszelakich jest fakt, że składają się z TYLKO trzech książek, a przeczytanie wszystkich nie zajmuje nawet tygodnia. Fakt, na ostatni tom, musiałam w tym wypadku poczekać kilka miesięcy, ale i tak najchętniej rzuciłabym się na nowo na pierwszą księgę i znów zanurkowała w świecie stworzonym przez Gier. Finałowa odsłona przygód sióstr Silver jest jeszcze bardziej dynamiczna i zawiła niż poprzednie. Liv i Mia muszą jeszcze raz podjąć wyzwanie i zanurzyć się w świecie snów, wraz ze wszystkimi przyjaciółmi i wrogami, którzy krążą po korytarzach i wywołują demony... Z całą pewnością Mia jest moją ulubioną postacią, a ostatnie rozdziały "Trzeciej księgi snów" sprawiły, że jeszcze bardziej ją uwielbiam. W ostatnim tomie nie pojawia się zbyt wiele nowych postaci, dzięki czemu nie zbyt wielu trudności w odnalezieniu się, na nowo, w świecie snów. Nawet nie zorientowałam się jak wiele bohaterów Gier po

"Ulysses Moore 15. Piraci z Mórz z Wyobraźni" Pierdomenico Baccalario

Jak to możliwe, że większość autorów nie potrafi stworzyć trylogii, która byłaby całkowicie zaskakująca a każdy kolejny tom zawierałby w sobie nowe, świeże wątki? Jak to możliwe, że Pierdomenico Baccalario stworzył piętnasty tom, który nadal zaskakuje czytelnika i odkrywa przed nim nowe światy. "Piraci z Mórz z Wyobraźni" to trzecia książka o losach Murraya i jego przyjaciele walczą wraz z Larrym Huxleyem o wolność Portów z Wyobraźni. Po obu stronach szybko opowiadają się postacie znane czytelnikom z wielu arcydzieł literackich - od Wolanda z "Mistrza i Małgorzaty", poprzez Długiego Johna Silvera z "Wyspy skarbów" po Kurtza z "Jądra ciemności". Murray, Connor, Shane i Mina znów trafiają do Kilmore Cove, aby stamtąd wyruszyć na poszukiwanie zaginionego Ulyssesa Moora... "Piraci z Mórz z Wyobraźni" Pierdomenico Baccalario To jedna z najlepszych serii dla młodzieży. Jeśli nie najlepsza. Mimo, że początkowo bardzo brakowało mi Juli