Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2019

"Smocza Perła" Yoon Ha Lee

"Smocza perła" Yoon Ha Lee Przed sięgnięciem po "Smoczą Perłę" i mitologii koreańskiej wiedziałam tyle, że istnieje. Po lekturze moja wiedza na ten temat ogranicza się  zaledwie do umiejętności wymienienia czterech, czy pięciu istot nadnaturalnych obecnych w tych mitach, ale to nie podręcznik do historii literatury. Powieść Lee to kosmiczna podróż na obce planety, walka dobra ze złem i opowieść o przyjaźni! Choć czuję lekki niedosyt, chciałabym więcej i więcej informacji i smaczków na temat koreańskiej kultury, tradycji i mitologii, to z całą pewnością mogę polecać "Smoczą Perłę" miłośnikom scienie-fiction i duchów. Główna bohaterka - Min - ma zaledwie trzynaście lat, jednak podczas lektury zapomina się o tym już w trzecim czy czwartym rozdziale, ponieważ dziewczynka zachowuje się dużo doroślej. Łatwo można ją polubić. Nie przypomina Percy'ego Jaksona jak Aru Shah, zachowuje się raczej jakby była jego młodszą siostrą, która też chce się wykaz

"Słowa w ciemnym błękicie" Cath Crowley

"Słowa w ciemnym błękicie" Cath Crowley Jeżeli tak jak ja sądziliście, że to zwykła opowieść o miłości pomiędzy dwojgiem nastolatków i miłości do książek niczym "Przepis na miłość" Katy Cannon, to mam dla was złą wiadomość - myliliście się. Choć wątek miłosny wiedzie prym w tej historii, to jest w niej wiele innych wątków, które łapią i ściskają za serce! Dla samych nawiązań do opowiadań Borgesa warto sięgnąć po tę powieść australijskiej pisarki.  Ta książka jest zdecydowanie lepsza od poprzedniego tytuły Crowley -"Graffiti Moon", które czytałam rok temu.  Rachel straciła brata. Nie umie odnaleźć się na nowo we własnym świecie. Dlatego postanawia wrócić do miasta, z której wyniosła się trzy lata wcześniej. Ma zamiar powrócić do miejsca, w którym zostawiła swojego najlepszego przyjaciela i dziesiątki najlepszych wspomnień. Może tam znów uda jej się cieszyć życiem. Henry przeżywa rozstanie z ukochaną dziewczyną. Nie potrafi nabrać dystansu, ani zrozumi

"Rdza" Jakub Małecki

"Rdza" Jakub Małecki Pozytywnie nastawiona po lekturze "Nikt nie idzie" postanowiłam sięgnąć po kolejną powieść Jakuba Małeckiego, oczekując czegoś więcej niż tylko zgrabnie opisanej rzeczywistości zza okna. Sądziłam, że dwa plany czasowe - współczesny i wojenny - sprawią, że autor głębiej wniknie w psychikę bohaterów. Niestety, "Rdza" jest bardzo realistycznym, dobrze napisanym i plastycznym opisem rzeczywistości, z postaciami jakich wiele i z niezgłębionymi problemami psychologicznymi postaci.  Tosia i Szymek. Babcia i wnuczek. Dwie sieroty. Dwoje bohaterów, którzy nie potrafią znaleźć wspólnego języka, nie umieją mówić o swoim bólu. Jedno żyje wspomnieniami, zmarnowanymi szansami. Drugie trzyma się przy życiu resztka złudnej nadziei na lepsze jutro oraz nieco wyidealizowany obraz wielkiego miasta. I tak pędzą swój nieszczęśliwy żywot, próbując nadać mu jakiś sens. Trzeba przyznać, że czytało mi się dobrze o relacji pomiędzy Tosią, Szymkiem i r

"Nie otwieraj oczu" Josh Malerman

"Nie otwieraj oczu" Josh Malerman Ostatnio wciąż chodzą za mną horrory, więc nic dziwnego, że, gdy tylko w moje ręce wpadł debiut Malermana, to pochłonęłam go prawie jednym tchem. Miał być tylko jeden rozdział przed snem... Nie pamiętam kiedy ostatnio tak bardzo wciągnęłam się w opowieść od pierwszej strony.  Choć jestem też przekonana, że gdybym czytała wolniej, mniej łapczywie, to dostrzegłabym więcej niejasności i paradoksów w świecie stworzonym przez Malermana... A tak tylko kilka głupotek rzuciło mi się w oczy - szczególnie w ostatnich rozdziałach - i przywołało na twarzy drwiący uśmieszek.   Zdecydowanie bardziej pasjonowały mnie rozdziały retrospektywne, szczególnie te, w których główna bohaterka próbowała znaleźć dobre strony w swoim uwięzieniu oraz planowała wychowanie dziecka. Z całą pewnością, uczynienie z Malorie ciężarnej młodej kobiety dodało całej historii dramatyzmu. Jednocześnie nie przypominam sobie powieści, w której narratorką była przyszła matka