Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2018

"Wampir z KC" Andrzej Pilipiuk

"Wampir z KC" Andrzej Pilipiuk Wampiry z Pragi powróciły! I choć na pierwszy rzut oka nic się nie zmieniło to w powietrzu czuć już koniec pewnej epoki... Najpierw przymusowe wczasy nad Bałtykiem, potem zbieranie grzybów zimą, a na koniec upadek fabryki. Marek, Igor i Gosia muszą zmierzyć się z nową rzeczywistością. Jednak tak naprawdę kapitalizm pojawia się w "Wampirze z KC" dopiero pod koniec książki, a zdecydowana większość to utrzymane w starym stylu opowiadanka naśmiewające się z absurdów PRL. Efekt? Z jednej strony obietnica czegoś nowego, z drugiej strony nic się nie zmieniło, więc czytając "Wampira z KC" czułam się jak po podróży w czasie, cztery lata wstecz, gdy poznawałam (w pomylonej kolejności) początku losów praskich wampirów. Powieść (zbiór chronologicznie uporządkowanych opowiadań?) jest bardzo nierówny. Znajdują się tu zarówno momenty bardzo zabawne, interesujące i wciągające, ale niemało jest też dłużyzn, podczas których nieźle si

"Cinder i Ella" Kelly Oram

"Cinder i Ella" Kelly Oram Moda na retelling trwa w najlepsze, a baśń o Kopciuszku jest jedną z najczęściej wykorzystywanych klasycznych historii. Po "Cinder i Ella" spodziewałam się jedynie zwykłego romansidła stylizowanego na baśń o Kopciuszku. Prosta fabuła, typowe love story w wersji bajkowej, ale bez dobrej wróżki i karocy z dyni. Tymczasem Kelly Oram stworzyła fabułę podobną do tej z książki "Ktoś mnie obserwuje" - obrzydliwie bogaty i bardzo sławny przystojniak oraz okaleczona przez życie, nieszczęśliwa dziewczyna.  Jest też macocha, złe przyrodnie siostry, współczesna wariancja na temat pantofelka i balu... Choć wszystkie aluzje do baśni są dość dobrze ukryte, jeśli nie chce się ich dostrzec na łatwo zapomnieć nawet o oczywistych nawiązaniach. Dzięki tej subtelności książka sporo zyskuje, staje się ciekawa sama w sobie, a nie tylko za sprawą intertekstualności.  Ella przeżyła wypadek, ale większość jej ciała jest poparzone. Ledwo chodzi,

"Między niebem a niebem" Joanne O'Sullivan

"Między niebem a niebem" Joanne O'Sullivan Huragan Katirna dla większości Europejczyków był tylko newsem zza oceanu. Niemniej, dla wielu tysięcy ludzi Katrina oznaczała koniec życia jakie dotychczas znali. Tak było także z Evangeline - szesnastoletnią bohaterką powieści O'Sullivan - jej rodziną, znajomymi, przyjaciółmi, którzy żyją w małej miejscowości w Luizjanie. Nie miałam ogromnych oczekiwań wobec tej powieści, nie śniłam o niej po nocach na pół roku przed premierą, ale z całą pewnością wszystkie tragiczne, przykre i wzruszające momenty z "Między niebem a niebem" będą śnić mi się teraz, po przeczytaniu tej książki. Książka jest pełna obrazów, które wyciskają łzy z oczu. Zarówno na początku powieści, gdy huragan dopiero dociera do wybrzeży, jak i w dalsze części utworu, gdy miasta rozrzucone wzdłuż linii brzegowej zamieniają się w ruiny. Wątek romantyczny nie ujął mnie aż tak bardzo, jak bywało to w innych historiach o nastoletnich miłościach, j

"Splot słoneczny" Tomasz Jastrun

"Splot słoneczny" Tomasz Jastrun Nie uśmiechniesz się. Nie będzie podniesiony na duchu. Nie postanowisz zmienić swojego życia. Ta książka nie poprawi Ci humoru, ani nie oczaruje swoim przesłaniem. Jednakże jest to jedna z bardziej szczerych, autentycznych i odważnych diagnoz naszego społeczeństwa. W 49 opowiadaniach Jastrun opisuje ostatnich trzydzieści lat, nie pozostawiając złudzeń. Małżeństwa się zdradzają, miłość nie istnieje, a lepsze jutro pojawia się tylko w reklamach. Pesymistycznie? Tak, ale za to wiarygodnie i bez lukru o smaku "i żyli długo i szczęśliwie". Niektóre opowiadania mają zaledwie stronę, inne są nieco dłuższe. Niemniej, cały zbiór jest krótki, zwięzły i prostu. Przekaz jest jasny i czytelny, a antologia świetnie nadaje się zarówno do pośpiesznej konsumpcji raz-na-raz lub powolnego delektowania się każdą historią. W tym zbiorze znajdują się także zabawne, wręcz komediowe opowiastki, które poprawiają humor i pozwalają ponabijać się z są

"Gemina" Jay Kristoff i Amie Kaufman

Nie liczyłam na to, że drugi tom trylogii Kristoffa i Kaufman zrobi na mnie większe wrażenie niż pierwszy. A jednak! Zarówno pod względem fabularnym jak i graficznym "Gemina" wypada lepiej niż "Iluminae". Pierwsze sto stron tryska humorem, a czytelnikowi uśmiech nie schodzi z twarzy. Później akcja się zagęszcza i od lektury wprost nie można się oderwać, choć nikomu nie jest już do śmiechu... Momentami strasznie, momentami po prostu interesująco. "Geminę" czyta się błyskawicznie, a fabuła wciąga i absorbuje już od pierwszych stron. A finał... Cóż, szkoda, że trzeci tom ukaże się (prawdopodobnie) za rok. "Gemina" Jay Kristoff i Amie Kaufman W "Iluminae" lubiłam Kady i Ezrę. Ale Hannę i Nika uwielbiam całą sobą. Szczególnie Nika wraz z jego tatuażamy, stylizacją na młodego gniewnego, dobrym sercem i ironią na wargach. Sądzę, że w tym bohaterze zakocha się każda czytelnika, która choć przez jedną chwilę marzyła o chłopaku z charaktere

"Hate" Alan Gibbons

"Hate" Alan Gibbons Uważaj. Ta niepozorna książka z dziwną fotografią na okładce Tobą wstrząśnie, zmusi Cię do myślenia, a na koniec Cię zrani swoim okrutnie dojrzałym finałem. Finałem, który w niczym nie przypomina powieści młodzieżowych, nawet tych z przesłaniem jak książki Eve Ainsworth. "Hate" znalazł się w moich rękach trochę przypadkiem, ale na pewno jeszcze wrócę do książki Gibbonsa. Historia opowiedziana przez Brytyjczyka jest prawdziwa, albo częściowo prawdziwa. Są to losy Rosie Lancaster, która zginęła w wyniku obrażeń zadanych jej przez napastników, jej siostry Eve, która próbuje uporać się ze stratą ukochanej starszej siostry oraz Anthony'ego - świadka brutalnej napaście na Rosie i jej chłopaka. Trudno myśleć o tej opowieści. Jeszcze trudniej o niej pisać. Bo jak krytykować prawdziwą historię? Jak nie poddać się emocjom, które wylewają się z każdej strony powieści Gibbonsa? Z całą pewnością "Hate" robi ogromne wrażenie i zapada w pam

"Ciemna strona" Tarryn Fisher

"Ciemna strona" Tarryn Fisher Pisarka. Wrak człowieka. Ta kobieta to tylko zlepek złych wydarzeń i przykrych wspomnień. Zostaje porwana i uwięziona w chacie na pustkowiu. Budynek wypełniony jest aluzjami do przeżyć kobiety sprzed porwania. Przeżyć, których wcale nie chce pamiętać. Brzmi jak materiał na dobrą i wciągającą powieść, prawda? Coś równie trudnego w odbiorze jak "Margo" lub "Bad mommy". Jednak wcześniejsze powieści Fisher angażowały czytelnika, wciągały go w akcje i wywoływały emocje. Strach, oburzenie, wstyd, gniew... Wiele różnych doznań, które sprawiają, że na długo pamięta się opowiedziane w tych książkach historie. A o "Ciemnej stronie" zapomnę najdalej za tydzień. Dawno nie miałam takiego problemu z odbiorem i oceną książki. Kurczę, ja nawet nie wiem do jakiego gatunku przypisać powieść Fisher. Z jednej strony "Ciemna strona" to thriller psychologiczny, z drugiej strony ten gatunek charakteryzuje się wzbudzanie

"Indeks szczęścia Juniper Lemon" Julie Israel

"Indeks szczęścia Juniper Lemon" Julie Israel Juniper liczy dni od śmierci swojej siostry. Pomaga jej przy tym tytułowy indeks - numerowane fiszki z dobrymi i złymi momentami z każdego dnia są czymś na kształt pomnika dla zmarłej Cam. Wszystko komplikuje się 65 dnia po wypadku, gdy Juniper odkrywa list i gubi fiszkę z tajemnicą. Najwidoczniej jej ukochana starsza siostra spotykała się z kimś w tajemnicy. Bohaterka za wszelką cenę chce doręczyć list adresatowi i odzyskać fiszkę. Z tego powodu zacznie nurkować w szkolnych śmieciach, pozna przyjaciół, odkryje nie jedną tajemnicę i... Powieść Israel czyta się błyskawicznie. Choć ma blisko 400 stron przeczytanie, przeczytanie całości zajmie jedno popołudnie i wieczór przy herbacie. A wszystko to za sprawą humoru i lekkiego stylu, które sprawiają, że czytelnik przepływa przez kolejne rozdziały, nie zdając sobie sprawy z upływającego czasu. Ponadto, powieść urozmaicają różne listy, fiszki i spisy, tworzone przez główną boh

"36 pytań, które zmieniły wszystko między nami" Vicki Grant

"36 pytań, które zmieniły wszystko między nami" Vicki Grant On potrzebuje pieniędzy. Ona chce pomóc przy psychologicznym badaniu. Trafiają do doktoranta z wydziału psychologii, który urządza eksperyment. Dwie obce osoby w podobnym wieku i o tej samej orientacji, 36 pytań, odrobina humoru i 272 strony. Dokładnie tyle potrzeba, aby stworzyć udany, młodzieżowy romans. Nic nie przeszkadza w śledzeniu, z uśmiechem na ustach, rozwoju relacji pomiędzy Hildy a Paulem. Jednak to nie wątek miłosny ujął mnie najbardziej. Zdecydowanie najciekawsze są relacje pomiędzy Hildy i jej rodziną. Ta książka to prawie same dialogi. (Nie jest to zbyt zaskakujące, biorąc pod uwagę, że pomysł na fabułę polega na zadawaniu pytań i otrzymywaniu odpowiedzi). W efekcie, czyta się ją błyskawicznie. Właściwie, wystarczy wystawić leżak na balkon w słoneczne popołudnie, uszykować sobie coś do picia, a przed zmierzchem powieści będzie już przeczytana. Nie jest to najbardziej zaskakująca propozycja, a

"Mechaniczna księżniczka" Cassandra Clare

"Mechaniczna księżniczka" Cassandra Clare Daaaawno nie byłam pod tak wielkim wrażeniem kunsztu pisarskiego - umiejętności splatania wątków i historii w jedną sensowną całość. Ostatnie sto stron "Mechanicznej księżniczki" sprawiło, że cała trylogia nabrała więcej kolorów. A epilog! Cóż to za literacki majstersztyk. Zwłaszcza, gdy można otworzyć jednocześnie epilog "Darów Anioła" i porównywać je w tym samym czasie! Pożerając ostatnie strony przygód Tessy znów miałam w głowie sceny, które czytałam blisko cztery lata temu! Jasne, gdy Clare tworzyła "Miasto niebiańskiego ognia", "Mechaniczna księżniczka" była już opublikowana, więc Amerykanka mogła pisać epilog "Darów..." pod "Diabelskie maszyny", ale mimo to... Powiązanie tych dwóch, oddalonych od siebie w czasie opowieści, jest niebywałe i godne naśladowania! Na nowo zakochałam się w świecie Nocnych Łowców i chętnie do niego powrócę.  Najbardziej zachwycona je

"Równanie Jamiego Drake'a" Christopher Edge

"Równanie Jamiego Drake'a" Christopher Edge Science fiction dla dziesięciolatków stanie się chyba moim nowym gatunkiem literackim... Co wiecie o podróżach między galaktycznych, poszukiwaniach inteligentnego życia na innej planecie lub łączności pomiędzy Ziemią a wysyłanymi stacjami kosmicznymi? Jeśli nic lub niewiele, to "Równanie Jamiego Drake'a" będzie dla was nie tylko rozrywką, ale też małym przewodnikiem po astrofizyce. Wszystko dlatego, że tata tytułowego bohatera jest astronautą, który wkrótce ma odbyć kosmiczny spacer. Wszyscy wypytują dziesięciolatka o szczegóły misji, ale nikt nie pyta jak bardzo tęskni się za kimś, kto nawet nie znajduje się na planecie... "Równianie Jamiego Drake'a" jest drugą (i nie ostatnią) książeczką brytyjskiego pisarza wydaną w Polsce. Mnie spodobała się bardziej niż pierwsza - "Wiele światów Albiego Brighta" - ze względu na większą dawkę humoru oraz na skupienie na (dosłownie!) przyziemnyc

"Wiele światów Albiego Brighta" Christopher Edge

"Wiele światów Albiego Brighta" Christopher Edge Co się stanie jeśli zmiksujecie trylogię "Firebird" i "Do zobaczenia w kosmosie" i dołożycie szczyptę brytyjskiego poczucia humoru? Wtedy uzyskacie "Wiele światów Albiego Brighta". Zapamiętajcie jeszcze, że bohater ma zaledwie 10 lat, a powieść, którą uzyskacie ma niecałe 200 stron, ilustracje i jest to science fiction dla najmłodszych. Rewelacyjna rozrywka na kilka godzin gotowa, delektujcie się lekturą! Mama Albiego zmarła na raka. Chłopiec szuka odpowiedzi na nurtujące go pytania, udaje się do taty - naukowca i gwiazdy telewizji - który opowiada mu o Teorii Wielu Światów. Dziesięciolatek rusza w między wymiarową podróż w poszukiwaniu mamy. Książki dla dzieci mają niebezpieczną tendencje być mądrzejsze niż książki dla dorosłych. To jedna z tych właśnie powieści, które bawią i uczą. Może nawet bardziej uczą niż bawią. Nie tylko małoletnich czytelników. Ponadto, wzrusza i zawierała przejm

"Początek wszystkiego" Robyn Schneider

Poradnik optymizmu i umiejętności zostawiania za sobą przykrych wydarzeń. Ale czy na pewno? Ezra był gwiazdą tenisa, złotym chłopcem i królem balu. Miał śliczną dziewczynę cheerleaderkę, grono przyjaciół i prawie pewne stypendium sportowe. Do czasu wypadku. Od tamtej chwili musi poruszać się o kuli, a dziewczyna randkuje z najlepszym przyjacielem. Gdy Ezra postanawia dostosować swoje życie do nowych okoliczności w szkole pojawia się nowa, rudowłosa dziewczyna, którą rozpiera energia. "Początek wszystkiego" Robyn Schneider Pierwszych dwieście stron jest lekturą bardzo przyjemną, podnoszącą na duchu i poprawiającą nastrój. Literacki antydepresant. I choć cały czas w tyle głowy słychać cichy głosik, który przypomina czytelnikowi i głównemu bohaterowi, że nic nie wie o Cassidy. Oczywiście, część opowieści o przeszłości o Cassidy jest łatwe do przewidzenia. Jednak kluczowa informacja, jest zaskakująca i szokująca. Sprawia, że cała historia jest bardziej autentyczna i nad

"Rywalka" Sandie Jones

"Rywalka" Sandie Jones Bardzo rzadko sięgam po kryminały, dreszczowce i powieści sensacyjne. Jeszcze rzadziej sięgam po książkę, oczekując kryminału, a dostaję thriller psychologiczny... Emily poznaje Adama przypadkiem, jednak od razu zaczyna iskrzyć. Ich związek rozwija się bardzo dynamicznie. Wszystko układa się świetnie, dopóki nie pojawia się Ona. Matka Adama. Zazdrosna, nadopiekuńcza, jędzowata. Ponadto, to właśnie przyszła teściowa znalazła ciało poprzedniej narzeczonej Adama.  Pierwsza połowa książki nie przypomina ani kryminału, ani thrillera psychologicznego. Jest za to podobna do familijnych filmów pełnych sytuacyjnych żartów o demonicznych teściowych. Jest obowiązkowy przyjaciel gej, jest urocza przyjaciółka oraz do niczego nie potrzebne wspomnienia z dzieciństwa.  Druga połowa bardziej przypomina thriller. Ba, bardzo przypomina inną powieść z tego gatunku - "Bad mommy" Tarryn Fisher. Nie tylko samo rozwiązanie fabuły, ale też motywacje poszczeg