Przejdź do głównej zawartości

"Żywiciel" Deborah Ellis

"Żywiciel" Deborah Ellis


Intrygująca, przyciągają wzrok okładka, ważny temat i dobrze opisana historia jedenastoletniej dziewczynki z Afganistanu, która musi zostać chłopcem aby wyżywić siebie i swoją rodzinę. Niepopularna powieść autorstwa kanadyjskiej pisarki i aktywistki, działające na rzecz pokoju to książka, która wymyka się tradycyjnemu podziałowi powieści. Młody wiek bohaterki i lekkie pióro wymusza na czytelniku zakwalifikowanie "Żywiciela" do literatury dziecięcej, ewentualnie młodzieżowej. Jednak tematyka oraz przesłanie powieści bliższe są powieściom obyczajowym i społecznym dedykowanym dorosłym czytelnikom. Niezależnie od wieku docelowego czytelnika, z całą pewnością jest to przykład literatury zaangażowanej społecznie, mającej wyczulić czytelników na problemu innych kultur, narodowości, ale też na problemy osób, które wyróżniają się w jakikolwiek inny sposób. 

Kabul, Afganistan dotknięty wojną i tyranizowany przez talibów. Parvana jako jedyna może wychodzić z domu. Jednak tylko w chłopięcym przebraniu. Starsza siostra i matka nie mogą opuścić mieszkania bez opieki mężczyzny, więc po aresztowaniu ojca to Parvana staje się jedynym żywicielem rodziny. Dorasta, mając zaledwie 11 lat i staje się odpowiedzialna za swoje rodzeństwo i załamaną matkę. Ellis dobrze opisuje realia w jakich przyszło żyć bohaterce. Umiejętnie odmalowuje miasto, targowisko, maleńkie mieszkanie rodziny oraz uczucia, które targają dziewczynką, gdy ubiera ubrania zmarłego brata. 

To dobrze opisana, interesująca powieść o świecie jakiego "zachodni" czytelnik nie zna. "Żywiciel" to szokująca i przybliżająca obcą kulturę historia nie tylko dla rówieśniczek Parvany. Akcja jest bardzo prężna, autorka skupia się na dynamice fabuły kosztem szczegółowych opisów arabskich targowisk czy brody taliba. Najwięcej uwagi pisarka poświęca emocjom Parvany oraz jej przyjaciółce, która pojawia się w drugiej części powieści. Na końcu znajduje się słowniczek oraz posłowie, które przybliżają młodszym czytelnik terminy i nazewnictwo, a także wyjaśniają krótką historię kraju.

Powieść zdaje się kończyć w najciekawszy momencie. Ellis dobrze gra cliffhangerami zachęcając czytelnika do przeczytania kolejne strony, kolejnego rozdziału, a pod koniec do przeczytania kolejnego tomu trylogii. Polecam, nie tylko dziewczynkom i nastolatkom, ale także tym, którzy chcieliby przeczytać niekoloryzowaną pocztówkę ze stolicy Afganistanu. Z całą pewnością to powiew świeżości na polskim rynku wydawniczym.Oby więcej takich ambitnych tytułów!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wyśniony Moondrive Box!

Ta-dam! Nadszedł czas na nowy Box od Wydawnictwa Moondrive. Dotarł do mnie już wczoraj. Z pewnością jest o wiele lepszy niż poprzednie pudełka. I choć sam karton dotarł trochę zniszczony to i tak cieszę się jak w Boże Narodzenie. Jest na prawdę ładny. Znów z każdej strony znjaduje się tekst związany z książką. Na tyle znajdziemy też coś, co przypomina rebus-zagadkę. Oczywiście, nie mam pojęcia jakie jest rozwiązanie. Mam nadzieję, że olśni mnie podczas lektury. Wiem, kim była Lukrecja Borgia, której imię znajduje się na odwrocie pudełka, ale cóż, do diaska, ma ona wspólnego z oniryczną powieścią dla młodzieży? To teraz przechodzimy do zawartości pudełka... Pierwszym przedmiotem, który znalazłam był kubeczek. Duży, granatowy (i dość nie ostry na zdjęciu) w rzeczywistości prezentuje się naprawdę dużo lepiej. Drugim podarkiem była świeczka. Niestety jestem beztalenciem, więc nie umiem określić zapachu, nawet jeśli jest to klasyczna wanilia podpisana jako "Mimo wszystko". Przy

"Zdobyć to, co tak ulotne" Beatrice Colin

"Zdobyć to, co tak ulotne" Beatrice Colin Ogromne zaskoczenie. Pozytywne. Choć okładka zapowiada romans w cieniu wznoszącej się wieży Eiffela, to powieść Colin jest raczej powieścią społeczno-obyczajową, niż romansem w popularnym rozumieniu. Brytyjska pisarka skupia się na ukazaniu obłudy schyłku XIX stulecia, gierkach pomiędzy klasami europejskiej socjety oraz podobieństw pomiędzy potrzebami bohaterów, a współczesnym czytelnikiem. Z całą pewnością osoby, które sięgają po tę powieść w poszukiwaniu historycznego romansu, namiętnych scen erotycznych i romantycznych scenek w paryskich kawiarniach będą rozczarowane. Jednak osoby, które chciałyby spojrzeć na Paryż z perspektywy budowanej dzień po dniu wieży Eiffela będą zachwycone. Akcja rozwija się dość szybkim, równym tempem. Colin skupia się nie tylko na parze głównych bohaterów - Emilu i Cait - ale także na podopiecznych głównej bohaterki, wchodzących w dorosłość Alice i Jamesa. I to właśnie za sprawą rozpieszczonego ro

"Po drugiej stronie kartki" Jodi Picoult i Samanthe van Leer

Bajki tak to już mają, że wszystko dobrze się w nich kończy. Potwory zostają pokonane, księżniczki ocalone, a książęta są szczęśliwie zakochani... Zaraz, zaraz. Tylko kto powiedział, że książę zakochuje się w księżniczce? Co się stanie, gdy miłością jego życia okaże się czytelniczka? Wtedy tak jak Delilah i Oliver zrobią wszystko, aby wyciągnąć księcia z opowieści. I gdy już wszystko się udaje, gdy jesteśmy o krok od szczęśliwego zakończenia postawstaje kontynuacja, która udowadnia, że za każdym Żyli długo i szczęśliwie kryje się sporo opowieści o niepowodzeniach i rozczarowaniach prozą dnia codziennego.  Oliverowi udało się uwolnić z książki. Nie umie prowadzić samochodu, nie zna szkolnego życia i nie rozumie, że sam może podejmować wybory. Mimo to jest najszczęśliwszy na świecie - teraz może być z Delilah. Do czasu... "Po drugiej stronie kartki" Picoult i van Leer Sięgnięcie po kontynuację "Z innej bajki" zajęło mi ponad dwa lata, więc sporo szczegółów z