Przejdź do głównej zawartości

"Dzisiaj umrzesz ty" Sue Wallman

"Dzisiaj umrzesz ty" Sue Wallman

Sue Wallman dała się już poznać polskim czytelnikom jako autorka thrillerów dla młodzieży oraz powieści quasi-dystopicznych za sprawą "Kłamstw minionego lata" oraz "Zobacz, jak oni kłamią". W najnowszej powieści Wallman eksperymentuje z horrorem. I to zarówno z typowym ghost stories o nawiedzonym domu rodem z dziewiętnastego wieku, jak i klasycznym horrorem filmowym z lat 80., rozpoczynającym się od wyjazdu grupy młodych ludzi w miejsce bliżej natury... Wallamn śmiało i świadomie korzysta z wielu motywów i fabularnych rozwiązań typowym dla tego gatunku, aby na końcu zaskoczyć czytelnika  całkiem współczesnym spojrzeniem na literaturę grozy!

To naprawdę wciągająca historia. Starałam się nie główkować nad intrygą, tylko skupić się na poznawaniu świata i bohaterów, których jest niemało. Dzięki temu autorka zaskoczyła mnie nieco pod koniec, choć "Dzisiaj umrzesz ty" ze względu na finał przypomina mi trochę inną książkę, którą czytałam rok temu... Nie zdradzę jednak jaką!

Wyjątkowo udanym zabiegiem było stworzenie bardzo rozbudowanego i szczegółowego opisu domostwa, w którym rozgrywa się większość akcji oraz najbliższej okolicy. Niczym w dziewiętnastowiecznych powieściach gotyckich, otoczenie staje się kolejnym bohaterem powieści, zmienia się i dostosowuje do rozwijającej się fabuły.

Polecam. Choć moją ulubioną książką Wallman wciąż pozostaje "Kłamstwo minionego lata", to "Dzisiaj umrzesz ty" jest naprawdę dobrą powieścią, która świetnie pokazuje świadomość autorki w obrębie stylów, gatunków i motywów literackich. Ten tytuł to współczesny horror w stylu ekspresjonizmu z lat 20.!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wyśniony Moondrive Box!

Ta-dam! Nadszedł czas na nowy Box od Wydawnictwa Moondrive. Dotarł do mnie już wczoraj. Z pewnością jest o wiele lepszy niż poprzednie pudełka. I choć sam karton dotarł trochę zniszczony to i tak cieszę się jak w Boże Narodzenie. Jest na prawdę ładny. Znów z każdej strony znjaduje się tekst związany z książką. Na tyle znajdziemy też coś, co przypomina rebus-zagadkę. Oczywiście, nie mam pojęcia jakie jest rozwiązanie. Mam nadzieję, że olśni mnie podczas lektury. Wiem, kim była Lukrecja Borgia, której imię znajduje się na odwrocie pudełka, ale cóż, do diaska, ma ona wspólnego z oniryczną powieścią dla młodzieży? To teraz przechodzimy do zawartości pudełka... Pierwszym przedmiotem, który znalazłam był kubeczek. Duży, granatowy (i dość nie ostry na zdjęciu) w rzeczywistości prezentuje się naprawdę dużo lepiej. Drugim podarkiem była świeczka. Niestety jestem beztalenciem, więc nie umiem określić zapachu, nawet jeśli jest to klasyczna wanilia podpisana jako "Mimo wszystko". Przy

"Zdobyć to, co tak ulotne" Beatrice Colin

"Zdobyć to, co tak ulotne" Beatrice Colin Ogromne zaskoczenie. Pozytywne. Choć okładka zapowiada romans w cieniu wznoszącej się wieży Eiffela, to powieść Colin jest raczej powieścią społeczno-obyczajową, niż romansem w popularnym rozumieniu. Brytyjska pisarka skupia się na ukazaniu obłudy schyłku XIX stulecia, gierkach pomiędzy klasami europejskiej socjety oraz podobieństw pomiędzy potrzebami bohaterów, a współczesnym czytelnikiem. Z całą pewnością osoby, które sięgają po tę powieść w poszukiwaniu historycznego romansu, namiętnych scen erotycznych i romantycznych scenek w paryskich kawiarniach będą rozczarowane. Jednak osoby, które chciałyby spojrzeć na Paryż z perspektywy budowanej dzień po dniu wieży Eiffela będą zachwycone. Akcja rozwija się dość szybkim, równym tempem. Colin skupia się nie tylko na parze głównych bohaterów - Emilu i Cait - ale także na podopiecznych głównej bohaterki, wchodzących w dorosłość Alice i Jamesa. I to właśnie za sprawą rozpieszczonego ro

"Po drugiej stronie kartki" Jodi Picoult i Samanthe van Leer

Bajki tak to już mają, że wszystko dobrze się w nich kończy. Potwory zostają pokonane, księżniczki ocalone, a książęta są szczęśliwie zakochani... Zaraz, zaraz. Tylko kto powiedział, że książę zakochuje się w księżniczce? Co się stanie, gdy miłością jego życia okaże się czytelniczka? Wtedy tak jak Delilah i Oliver zrobią wszystko, aby wyciągnąć księcia z opowieści. I gdy już wszystko się udaje, gdy jesteśmy o krok od szczęśliwego zakończenia postawstaje kontynuacja, która udowadnia, że za każdym Żyli długo i szczęśliwie kryje się sporo opowieści o niepowodzeniach i rozczarowaniach prozą dnia codziennego.  Oliverowi udało się uwolnić z książki. Nie umie prowadzić samochodu, nie zna szkolnego życia i nie rozumie, że sam może podejmować wybory. Mimo to jest najszczęśliwszy na świecie - teraz może być z Delilah. Do czasu... "Po drugiej stronie kartki" Picoult i van Leer Sięgnięcie po kontynuację "Z innej bajki" zajęło mi ponad dwa lata, więc sporo szczegółów z