"Moje serce i inne czarne dziury" Jasmine Warga |
Aysel nie chce żyć. Ale brakuje jej odwagi, aby podjąć tę ostateczną decyzję. Dlatego zaczyna szukać pomocy wśród internautów. Tak poznaje Romana. Razem zaczynają planować dzień, w którym odbiorą sobie życie. Bo razem będzie im lepiej. Trzeba przyznać autorce, że podjęła się niełatwego zadania. Motyw samobójstwa w literaturze młodzieżowej jest ostatnio bardzo popularny i naprawdę trudno stworzyć coś oryginalnego. Niemniej, Jasmine Warga podołała tej misji - już sam pomysł na tworzenie dwóch postaci przyszłych samobójców jest dość nietuzinkowy. Połączanie tej pary za pomocą strony internetowej także jest czymś nowym, jednocześnie będąc grą z romansami, w których bohaterowie spotykają miłość swojego życia na portalach randkowych. I choć wraz z rozwojem fabuły autorka korzysta z coraz to większej ilości typowych dla powieści młodzieżowych rozwiązań i schematów, to pomimo tego jest w tym coś świeżego, nowego.
Ta książka ma jedną, zasadniczą wadę - okładkę, która jest spoilerem. Jakby zdjęcie całującej się pary było zbyt małe wyraziste to polskie wydanie wzbogacone jest o komentarz, który jest streszczeniem całej fabuły: Spotkali się, by razem umrzeć. A w zamian nauczyli się, jak żyć. Przyznam, że trudno było śledzić fabułę, gdy już na samym początku poinformowano mnie jak to się wszystko skończy. Oczywiście, czytając opis na odwrocie okładki można poczynić pewne założenia: smutna ona, smutny on, poznają się i wszystko się zmienia. Jednak mimo to, takie dywagacje nie są jawnym spoilerem, raczej zachęcają do lektury niż zniechęcają. Istnieją też książki, które mimo podobnie brzmiącego tekstu na odwrocie okładki wcale nie kończą się romantycznym happy endem, co daje czytelnikowi nadzieję, że i tym razem może być inaczej. Ale nie, tym razem mamy zakochanych nastolatków na fotografii i spoiler umieszczony już na okładce.
Skupiając uwagę na samej historii warto zauważyć, że prócz motywu samobójstwa i odpowiedzialności (za czyny swoje i swoich najbliższych) dość istotny jest też motyw wykluczenia społecznego, czy to ze względu na odmienne pochodzenie rasowe, czy też ze względu na nieumiejętność odgrywania dotychczasowej roli społecznej. Rodzice Aysel są Turkami i choć ona sama przyszła na świat w Stanach Zjednoczonych to autorka wielokrotnie podkreśla jej odrębność kulturową i niemożliwość całkowitej asymilacji z rówieśnikami. Z kolei Roman po zrezygnowaniu z gry w koszykówkę przestaje pasować do świata zdolnych, pięknych i ambitnych uczniów, stając się wyrzutkiem. To dodatkowa wartość tej powieści, znaczącą podnosząc jej wartość
Polecam romantyczkom i wielbicielkom szczęśliwych - jak już wiemy, dzięki okładce - zakończeń. Osoby, które planują sięgnąć po tę książkę, chcąc poznać inne ujęcie motywu samobójstwa zapewne będą odczuwać pewien niedosyt. Czyta się płynnie i z zainteresowaniem. Obie główne postacie są ciekawie wykreowane, choć chciałabym lepiej poznać Romana.
Komentarze
Prześlij komentarz