Ogromne rozczarowanie! Od wielu lat planowałam przeczytać tę trylogię, wsłuchując się w pieśni pełne zachwytów pod adresem trylogii "Mroczne materie" Pullmana. Po kolejny tom sięgnę tylko ze względu na piękne wydanie, które zachęca do dalszej lektury. Nie umiem nawet opisać o czym jest "Zorza polarna". Po lekturze mam wrażenie, że jest to opowieść o niczym, w której niby coś się dzieje, ale jest to mdłe, infantylne i nielogiczne, że trudno wskazać kluczowe dla fabuły wydarzenia (lub założenia) Powieść jest szalenie infantylna i dziecięca. Prawdopodobnie, nie byłabym tak zszokowana tym faktem, gdyby nie przyszło mi znaleźć tego tytułu na księgarnianej półce opisanej jako "Fantastyka", a nie "Literatura młodzieżowa". Najnowsza szata graficzna i oprawa również sugerują, że nie jest to tytuł skierowany do dzieci. Niestety, losy Lyry są skierowane przede wszystkim do dzieci jedenasto-, dwunastoletnich. Fabuła pełna jest dziur, niektóre wydarzenia klej...
Recenzje książek. Mordercza dawka ironii.