Przejdź do głównej zawartości

"Czego Ci nie mówię" Yasmin Rahman

"Czego Ci nie mówię" Yasmin Rahman
Ciekawa forma graficzna zachęciła mnie do sięgnięcia po podgatunek literatury młodzieżowej, po który od dość dawna nie sięgałam, tzw. sick-lit. Rahman opowiada losy trzech nastolatek, które planują swoją śmierć. Postanawiają zalogować się na stronie, która łączy samobójców w grupy, kojarzy w pary, mając razem odebrać sobie życie w zaplanowany przez moderatorów strony sposób. W ten sposób nastoletnia muzułmanka, dziewczyna jeżdżąca na wózku inwalidzkim oraz ślicznotka z pozornie idealnym życiem spotykają się na miejscowym cmentarzu, aby poznać plan.

Choć nietypowa, graficzna forma książki, która zwabiła mnie do tego tytułu, zarezerwowana jest dla Olivii, czyli bohaterki najbardziej typowej i banalnej, najczęściej przedstawianej w literaturze młodzieżowej, to z chęcią przeczytałabym całą powieść poświęconą Mehreen. Nastoletnia muzułmanka postrzega depresję zupełnie inaczej niż jej rówieśnicy wychowujący się w innych religiach. To właśnie ten aspekt wyróżnia "Czego Ci nie mówię" na tle innych, bardziej popularnych i poczytnych, powieści młodzieżowych o depresji. Rozumiem dlaczego autorka zdecydowała się na trzy główne bohaterki, pochodzące z różnych środowisk i zmagające się z całkiem odmiennymi problemami, jednak większe skupienie się na Mehreen wyszłoby tej powieści na dobre.

Książkę czyta się bardzo szybko, pochłonęłam ją na raz, choć nie należy do najcieńszych przedstawicieli swojego gatunku. Ostatnie sto stron było mniej frapujące niż początkowe rozdziały. Paradoksalnie, gdy w bohaterkach dokonuje się pewien przełom, a fabuła przyspiesza czytelnik traci odrobinę zainteresowania losach dziewcząt, które odzyskuje dopiero podczas jednej z końcowych scen na plaży. Autorce bardzo dobrze udało się zróżnicować język każdej z narratorek. Warstwa językowa i stylistyczna (oraz graficzna) świetnie współgrają z emocjami nastolatek oraz z różnymi tłami ich zmagań z myślami samobójczymi.

Polecam nawet osobom, które odczuwają przesyt literaturą o chorobach i zaburzeniach psychicznych. To bardzo sprawnie napisana powieść, która wprowadza - choć niestety tylko odrobinę - perspektywę osoby wyznającej islam na depresję oraz samobójstwo. To nie tylko lektura dla nastolatków. Gdyby bohaterki miały o kilka lat więcej, z pewnością, "Czego Ci nie mówię" stałoby się bardzo ważną powieścią dla dorosłych czytelników. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Przekleństwo Odi" Maite Carranza

Prawie rok upłynął od chwili, gdy przeczytałam drugi tom trylogii "Wojna Czarownic". A blisko dwa lata upłynęły od momentu, w którym skończyłam pierwszą część. Dlaczego? Nie, to nie tak, że wydawnictwo zwlekało z wydaniem. Nie, autorka nie pisała kolejnych tomów wybitnie długo. Wszystkie trzy tomy trafiły pod mój dach w jednej chwili, w jednej paczce. Zakochałam się w okładkach i hiszpańskim pochodzeniu autorki. Potem sięgnęłam po pierwszy tom i... Zawiodłam się. Całkowicie. Po roku, w chorobie i z nadmiaru wolnego czasu sięgnęłam po drugi. I byłam zachwycona. Jednak wciąż bałam się, że trzeci tom będzie porażką. Cóż, nie myliłam się. Skończyłam go czytać właściwie z przyzwoitości.  "Przekleństwo Odi" Maite Carranza Anaid to wybranka z przepowiedni matki O. Pół Omar, pół Odish ma otrzymać berło i zakończyć trwającą od tysiącleci wojnę między czarownicami. Jednak istnieje ryzyko, że wybranka stanie się przeklętą. A to za sprawą tytułowego przekleństwa Od...

"Maybe Someday" Colleen Hoover

"Maybe Someday" Colleen Hoover Nie mam pojęcia, czy ta książka bardziej mnie rozczarowała czy zirytowała. To z całą pewnością najbardziej przereklamowany tytuł tego roku. Nie szkoda mi gotówki tylko ze względu na przyjemna dla oka okładkę. Choć... Być może po prostu za wiele sobie po niej obiecywałam, a dostałam coś, co jest poniżej normy? Nawet nie zacznę porównywać tego tytułu do serii "Hopeless". To dzień do nocy. Jedno co mogę z całkowitą pewnością powiedzieć o tej pozycji, to fakt, że "może kiedyś" znajdzie się ktoś komu przypadnie ona do gustu. Zanim rozpocznę wyliczankę, rzeczy, które mnie zirytowały pokrótce przybliżę fabułę... Ridge i Sydney są sąsiadami. Ona mieszka z najlepszą przyjaciółką, On z najlepszym przyjacielem i jego jędzowatą dziewczyną. Ona ma życie jak z bajki - studia i pracę oraz faceta, którego kocha i chce spędzić z nim resztę życia. On ma blokadę twórczą. Jest muzykiem, choć od trzech miesięcy nie skomponował w cało...

"Nikt nie idzie" Jakub Małecki

"Nikt nie idzie" Jakub Małecki Literackie puzzle. Rozsypane, uporządkowane bardziej poprzez ilustracje niż poprzez numerację rozdziałów. Kilkoro głównych bohaterów, kilka planów czasowych. Kalisz i Warszawa, małe miasto kontra stolica. Olga, Klemens, Igor, rodzice Klemensa i wielki nieobecny tej opowieści - Marcin, brat Igora. Najbardziej brakowało mi w tym tekście Igora. Autor jednak częściej skupia uwagę na Oldze i Klemensie, czyli typowej przedstawicielce swojego pokolenia oraz nietypowym dorosłym dziecku, zafascynowanym balonami. Gdy tylko zaczęłam czytać opowieść o Klemensie w mojej głowie pojawiła się "Poczwarka" Terakowskiej - także opowiadającej o niepełnosprawnym umysłowo dziecku i jego rodzicach. "Poczwarki" szczerze nie znoszę, sądzę, że to opowieść, która rodzi (powiela?) dziesiątki szkodliwych stereotypów. Powieść Małeckiego próbuje dystansować się względem tych stereotypów, jednak nie w pełni się to udaje. Szczególnie w rozdziałach,...