Cóż za pozytywne zaskoczenie! Fioletowo-różowa okłada przywodziła na myśl romans lub prostą opowieść obyczajową, jednak powieść Rebecci Serle jest jedną z lepszych powieści o przyjaźni jaką czytałam. Od wielu miesięcy nie sięgałam po literaturę tego typu, zapomniałam jak łatwo wpaść w nurt narracji, dać się porwać historii i przeczytać całą powieść w jedno popołudnie. Dannie ma zaplanowane całe swoje życie w najmniejszych szczegółach. Nie ma problemu na odpowiedzenia na pytanie gdzie widzi się za pięć lat. Wie czego chce i do tego zmierza. W dzień zaręczyn zapada w krótką drzemkę, podczas której śni jej się inne życie z innym narzeczonym... Tylko dlaczego sen jest tak realistyczny?
![]() |
"Pięć lat z życia Dannie Kohan" Rebecca Serle |
Czwarta strona okładki silnie sugeruje, że będzie to powieść z pogranicza realizmu magicznego skupiona wokół wątku romantycznego oraz rozwijającej się dynamicznie kariery prawniczej głównej bohaterki. W rzeczywistości oba te motywy są jakby tłem do tragicznych wydarzeń, na których skupia się autorka w zasadniczej części powieści. Pierwsze sto stron to ekspozycja świata przedstawionego wzbogaconego o swoisty proroczy sen tytułowej bohaterki, w którym Dannie znajduje się w innym mieszkaniu, z innym mężczyzną, z innym pierścionkiem zaręczynowym na palcu.
Trzeba przyznać, że końcowy twist fabularny mnie zaskoczył. Autorce udało się wymknąć oczekiwaniom i prostemu ciągowi przyczynowo-skutkowemu, którego czytelnik oczekuje przez całą książkę. Sama nie wiem kiedy połykam kolejne rozdziały. Choć książka nie jest długa, ma nieco ponad 300 stron, to lektura całości zajęła mi właściwie jedno popołudnie. Napisana jest bardzo sprawnie, od razu można polubić Dannie, Bellę oraz męskich bohaterów.
Polecam bardzo serdecznie. To idealna pozycja na szary, przygnębiający dzień, która pozwoli oderwać się od codzienności, choć nie jest przesłodzona, wyidealizowana, ani zwyczajnie głupiutka jak zdarza się to wielu powieściom skierowanym do kobiet. "Pięć lat z życia Dannie Kohan" to opowieść o sile przyjaźni oraz bezcelowości planowania życia na wiele lat naprzód. Bardzo chętnie sięgnę po inne książki Rebecci Serle, szczególnie po dalsze losy Dannie.
Komentarze
Prześlij komentarz