"Głębia Challengera" Neal Shusterman |
Dobra, trudna i wymagająca od czytelnika bardzo zaangażowanej emocjonalnie lektury powieść autorstwa Neala Shustermana zmusiła mnie do ruszenia głową. Autor tworzący głównie powieści fantastyczne dla dorosłych czytelników zdecydował się zaryzykować i stworzyć historię opartą o prawdziwe wydarzenia. Shusterman opowiada o swoim synu i jego chorobie. Wszystkie ilustracje zawarte w książce są autorstwa syna, który tworzył je w stanach psychotycznych lub po zażyciu leków. Powieść porusza trudny temat chorób psychicznych wśród dzieci i młodzieży. Nie jest to jedyna publikacja traktująca o tym temacie, jednak z całą pewnością jest to jedna z trudniejszych do zrozumienia pozycji. Trudniejsza nawet od powieści "Zapytaj księżyc", która skierowana jest do dorosłego, a nie nastoletniego odbiorcy.
Chyba dopiero w połowie udało mi się w pełni pojąć zamysł artystyczny autora. Dwie równolegle prowadzone narracje - rzeczywiste przygody Cadena oraz jego służba na statku, płynącym do tytułowej Głębi Challengera nakładają się na siebie i przenikają w najmniej oczywisty sposób. Początkowo trudno mi było wgryźć się w tę historię. Ciągłe zmiany planów wybijały mnie z rytmu i denerwowały. Chyba dopiero po setnej stronie przyzwyczaiłam się do płynności planów fabularnych.
Najbardziej podoba mi się dbałość autora o postacie drugo- i trzecioplanowe. Autor nie skupia się jedynie na głównym bohaterze, ale pamięta też o rodzicach nastolatka i innych pacjentach. Wiele uwagi poświęca też kreowaniu fantastycznej wizji podróży do Głębi Challengera. Mimo tych zalet nadal czułam pewien niedosyt i chaos informacyjny, a to odbierało mi przyjemność z lektury. Powieść jest bardzo nierówna - raz wciąga bez pamięci, kolejny raz nuży i nudzi.
Podsumowując, to dobra powieść, która ma swoje wady. Polecam zasiąść do niej z otwartą, wypoczętą głową i bardzo skupić się na lekturze. W innym wypadku, niestety, lektura bardziej męczy niż bawi i uczy. Prawdopodobnie, najbardziej wartościowa będzie lektura całej książki w ciągu jednego dnia, gdy można całkowicie skupić się na szczegółach. To dobra pozycja dla starszych nastolatków oraz dorosłych, którzy chcą zagłębić się w chorym, wypaczonym i młodym umyśle Cadena.
Komentarze
Prześlij komentarz