"Margo" Tarryn Fisher Chyba pierwszy raz nie jestem pewna czy przeczytana książka przypadła mi do gustu, czy nie. Zwyczajnie nie jestem w stanie powiedzieć, czy ją lubię. Z całą pewnością nie polubiłam tytułowej bohaterki, która właściwie jest antybohaterką. Z drugiej strony jednak książka niesamowicie wciąga, szokuje i zadaje trudne pytania, co zawsze bardzo cenię w literaturze. Mimo to po skończeniu "Margo" moje odczucia były mieszane, nawet sprzeczne. Nie wiem, czy to możliwe, ale nie lubię tej historii choć lubię tę książkę. To jedna z tych opowieść, które mieszają w głowie i nie pozwalają zasnąć. Okrutna, brutalna, szokująca i smutna. Całkowicie odziera czytelnika z złudzeń, nadziei i marzeń, zostawia w szoku. Z całą pewnością nie jest to powieść, którą poleciłabym nastolatkom. Młody wiek głównej postaci jest bardzo mylący. Na początku powieści Margo ma zaledwie czternaście lat, jednak nie wyobrażam sobie czternastolatków, którzy mogą spać po skończe...
Recenzje książek. Mordercza dawka ironii.